31.05
2024
Student Politechniki Krakowskiej Akademickim Mistrzem Polski
Za nami jedno z największych wydarzeń w kalendarzu Akademickich Mistrzostw Polski. Od 23 do 26 maja w Białymstoku o medale walczyli lekkoatleci. W rywalizacji udział wzięło ponad 1200 studentek i studentów z 95 uczelni. Politechnikę Krakowską reprezentowała mocna grupa, która może pochwalić się osiągnięciami indywidualnymi i drużynowymi.
Wśród politechnicznych reprezentantów największy sukces osiągnął inż. Piotr Kidoń, student Wydziału Mechanicznego. W swoim piątym starcie w AMP zdobył upragniony tytuł Akademickiego Mistrza Polski w biegu na 400 m przez płotki. Zwycięstwu towarzyszyły wielkie emocje, bowiem zarówno Piotr Kidoń, jak i reprezentujący Politechnikę Opolską Dawid Buck przekroczyli linię mety w tym samym momencie. Zapis z fotokomórki wskazał, że obaj zawodnicy osiągnęli ten sam czas – 51,37 s. i ex aequo zajęli pierwsze miejsce.
Akademickie Mistrzostwa Polski w królowej sportu dla reprezentantów Politechniki Krakowskiej były okazją do zdobycia licznych sukcesów w klasyfikacji uczelni technicznych. Swój pierwszy medal w tej kategorii wywalczył Krzysztof Kowalczyk. W biegu na 800 m popisał się on fantastycznym finiszem, zdobywając srebro. Swoją medalową kolekcję powiększył również mgr inż. Filip Kostkiewicz, który z wynikiem 199 cm zajął drugie miejsce wśród uczelni technicznych w skoku wzwyż. Z kolei podwójnym brązowym medalistą wśród politechnik na dystansach 100 m i 200 m został inż. Jakub Stolarski.
Podczas lekkoatletycznych AMP nie zabrakło również sukcesu wywalczonego drużynowo. Sztafeta w składzie: Bednarz, Kowalczyk, Skimina i Kidoń zajęła III miejsce na dystansie 4x400 w klasyfikacji uczelni technicznych.
Niestety pomimo starań, męskiej reprezentacji PK nie udało się obronić brązowego medalu w generalnej klasyfikacji drużynowej. Ostatecznie zajęła ona w tym roku czwarte miejsce wśród uczelni technicznych. – Tegoroczne AMP w Lekkiej Atletyce mają słodko-gorzki smak. Z jednej strony mamy worek medali indywidualnych, w tym Akademickie Mistrzostwo Polski Piotra Kidonia, z drugiej mamy świadomość, że o włos przegraliśmy drużynówkę. To jest właśnie piękno sportu, nie można być niczego pewnym i trzeba walczyć do końca. Na pewno wyciągniemy z tych Mistrzostw wnioski i na nowo ułożymy z naszymi trenerkami tą lekkoatletyczną układankę – mówi Krzysztof Pszczółka, kapitan sekcji LA i Prezes KU AZS PK.
« powrót