28.07
2022
„Plac Centralny. W poszukiwaniu centrum”
Muzeum Nowej Huty, oddział Muzeum Krakowa, zaprasza na wystawę „Plac Centralny. W poszukiwaniu centrum”. Jej ważną częścią jest ekspozycja prac studentów architektury krajobrazu Wydziału Architektury Politechniki Krakowskiej, w których młodzi projektanci mierzą się z wyzwaniem: Co zrobić, aby zwrócić Plac Centralny mieszkańcom? Wernisaż wystawy w środę 27 lipca o godz. 17.00 w dawnym kinie Światowid (obecnie siedzibie Muzeum Nowej Huty), będzie ją można oglądać do 8 stycznia.
Bohaterem ekspozycji będzie Plac Centralny, miejsce niezwykle ważne dla mieszkańców Nowej Huty. Ale czy na pewno jej centrum? Właśnie takie pytanie - o „centralność” placu Centralnego – stawiają autorzy wystawy i zachęcają zwiedzających do odpowiedzi. „Kluczowym problemem wystawy jest to, czym plac Centralny jest w oczach mieszkańców Nowej Huty; jakie funkcje i role pełnił oraz pełni on współcześnie w życiu nowohucian – piszą w katalogu wystawy jej kuratorzy – Bartosz Arkuszewski i Piotr Kapusta. (…) Staraliśmy się pokazać różne perspektywy postrzegania placu Centralnego, pozostawiając widzom rozstrzygnięcie kwestii, czy plac stanowi centrum Nowej Huty.
Ekspozycja składa się z kilku segmentów: „Centrum”, „Centra miast”, „Nazwy placu Centralnego i Komitet Obrony Nazwy Placu Centralnego”, „Centrum architektoniczne i urbanistyczne”, „Centrum komunikacyjne”, „Centrum handlowo-usługowe”, „Życie codzienne wokół placu Centralnego”, „Centrum rekreacyjne – słowo o przyrodzie i ekologii” oraz „Zakończenia”. Prezentuje archiwalne fotografie, obrazy i rysunki przedstawiające plac Centralny i najbliższe okolice. Będą też artykuły codziennego użytku, które można było kupić w sklepach wokół placu (Cepelii, księgarni, Modzie Polskiej, sklepach papierniczym czy z artykułami wyposażenia mieszkań), a nawet tak symboliczne atrybuty historii Nowej Huty i PRL-owskiej Polski jak uliczna waga czy saturator.
Integralną częścią wystawy jest ekspozycja prac studentów architektury krajobrazu Wydziału Architektury PK, które przedstawiają inspirujące, a czasem nawet mocno odważne, wizje przyszłości placu Centralnego. Prace zostały wykonane pod kierunkiem dr. inż. Przemysława Kowalskiego i dr. inż. arch., arch. kraj. Miłosza Zielińskiego z Katedry Architektury Krajobrazu WA PK. Młodzi projektanci podejmują w nich pytanie: Co zrobić, aby zwrócić Plac Centralny mieszkańcom? Prezentowane na wystawie wizualizacje stanowią fragment większego zadania, z którym mierzyli się studenci w tym roku akademickim. Opracowywali projekty dla przestrzeni obejmującej niemal całą „Starą Nową Hutę” wraz z Łąkami Nowohuckimi. Jak podkreślają organizatorzy wystawy, na niej zaprezentowany zostanie wybór studenckiej twórczości, skoncentrowany na sercu Nowej Huty, czyli placu Centralnym. „Prace pokazują różne podejście, różne rozumienie przestrzeni miejskiej, różną wrażliwość projektową, jednak częścią wspólną prac jest dążenie do integracji poszczególnych wnętrz i chęć stworzenia spójnej sieci przestrzeni publicznych, z wyraźnym udziałem czynnika zieleni oraz rozwiązań proekologicznych i prospołecznych” – napisano w katalogu wystawy.
Dr inż. arch. Miłosz Zieliński, opiekun studenckich warsztatów poświęconych Nowej Hucie, wyjaśniał na łamach „Gazety Wyborczej” ich ideę. – Wszyscy mamy świadomość, że stara Nowa Huta jest objęta wszelką możliwą ochroną – zapisy parku kulturowego, wpis układu urbanistycznego do rejestru zabytków, miejscowe plany zagospodarowania przestrzennego. I dobrze. Ale warto też pomyśleć o mieszkańcach, użytkownikach tej przestrzeni – czego by chcieli, na jakich zasadach, jak poważne byłyby to zmiany. Dlatego, razem z dr. Przemysławem Kowalskim, przyrodnikiem i architektem krajobrazu, staramy się nakłonić studentów, żeby nie przywiązywali się aż tak bardzo do założeń urbanistów i planistów projektujących Nową Hutę; tylko wtedy wrócimy do fermentu. Pole do dyskusji jest, tym bardziej że plac był już wielokrotnie przedmiotem konkursów, tworzono dla niego śmiałe wizje. Studenckie pomysły mogą być właśnie takim zaproszeniem do dyskusji, cenną inspiracją w myśleniu o centralności Placu Centralnego.
« powrót